Ungier daje prowadzenie w końcówce spotkania. Olimpijczycy nie zwalniają!
UKS Olimp wygrywa w kolejnym wyjazdowym spotkaniu i umacnia swoją pozycję w tabeli ligowej. Grodkowianie z lekkimi problemami wygrali czwarte spotkanie w obecnych rozgrywkach i mają łącznie na swoim koncie dwanaście punktów.
Spotkanie podobnie jak w poprzedniej kolejce lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy przez dwadzieścia minut pierwszej połowy utrzymywali przewagę. Po wyrównującej bramce Wandzela kolejna dająca prowadzenie Olimpijczykom należała do Stępnia. Od tego momentu do końca pierwszej pierwszej połowy ostatnie zdanie należało do zespołu z Grodkowa. Zawodnicy Olimpu w dziesięć minut zdobyli czterobramkową przewagę, oba zespoły schodziły do szatni przy stanie 14:18.
Po zmianie stron gospodarze stopniowo odrobili straty, by w 40. Minucie doprowadzić do remisu 23:23. Walka trwała do ostatnich sekund spotkania, gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie. Wielka determinacja pozwoliła grodkowianom na ponowny remis 31:31 w 56. Minucie. Kolejne bramki to straty po obu stronach z rzutów karnych, na tablicy wuników ponownie jest remis 32:32. Po dwóch rzutach wolnych Ungier wybił się z dziewiątego metra i oddał potężny rzut na bramkę gospodarzy, dając prowadzenie Olimpowi. Do końca spotkania zostało kilkanaście sekund, grodkowianie nie pozwolili już na kolejne wyrównanie, sprawiając wielką niespodziankę dla kibiców.
Obecny bilans spotkań to cztery wygrane i jedna porażka. Za tydzień Grodkowianie w sobotę (30.10) ponownie zmierzą się na wyjeździe z TS Zew Świebodzin. Na halę im. Z. Zielonki Olimpijczycy powrócą za dwa tygodnie ich rywalem będzie SPR GOKiS Kąty Wrocławskie.
WKS Grunwald Poznań - UKS Olimp Grodków 32:33 (14:18)
Olimp: Dytko, Stroński - Stępień 6, Biernat 8, Lechowicz, Garncarz 1, Kuka, Wandzel 5, Ungier 9, Migoń, Kolanko 4. Kary 12 min. Karne 8/6. Trenerzy Adam Boczarski, Paweł Łągiewka.
