Życzenia Wielkanocne


TABELA SPOTKAŃ


Pozycja

Lp.
Drużyna


Liczba rozegranych spotkan
(M)
Liczba zdobytych punktów
(Ptk.)

 

 


04.03.2018

Waleczne serca grodkowian. Forza na deskach

Waleczne serca grodkowian. Forza na deskach

Przy wypełnionych po brzegi trybunach Olimp pokazał niezły handball. Zwycięstwo z liderem II Ligi przed własną publicznością może napawać radościom zarówno kibiców jak i zespół, który potrzebował tej wygranej po zeszłotygodniowej przegranej w Świebodzinie, jak również udowodnić rywalom że przegrana z pierwszej rundy na ich terenie był wypadkiem przy pracy.


 

 

Ambitna walka, skuteczna gra w ataku i zdecydowana wygrana, tak kibice Olimpu chcieliby aby wyglądało to spotkanie. Początek spotkania nie zwiastował tego co miało nastąpić w jego dalszej części. Wrocławianie szybko i bez żadnych ceregieli wykorzystując błędy zawodników Olimpu osiągnęli zdecydowaną przewagę, prowadząc w 7 minucie 4-1. Gra wrocławian wyglądała o niebo lepiej od grodkowian, ale Olimp ma w swoich szeregach jasną gwiazdę, która zaświeciła w najbardziej odpowiednim momencie meczu. To Paweł Prokop, który na swoje barki wziął odpowiedzialność za grę grodkowskiego zespołu, jego czarodziejskie granie sprawiło, że Forza nie uciekła z wynikiem, a grodkowianie dogonili rywali. W 12. minucie jest 4-5, później było tylko lepiej, mecz tak naprawdę rozpoczął się na nowo. Grodkowianie poczuli krew, dobra gra w bramce Młoczyńskiego, zdecydowana i ostra gra w obronie pozwoliła grodkowianom wyjść na prowadzenie . Ostatecznie pierwsza część spotkania zakończyła się remisem 10-10. Kibice zapewne zadawali sobie pytanie jak będzie wyglądać druga część spotkania, bowiem grodkowski zespół grał jedynie 9 zawodnikami, czy wytrzymają trudy spotkania? Obawy były płonne ,a zawodnicy pokazali swoim kibicom oblicze, które zawsze chcieliby oglądać na parkiecie grodkowskiej hali.

Drugą część spotkania rozpoczęli gospodarze z mocnym przytupem, trzy akcje grodkowian i Maciejewski trzy razy pakuje piłkę do siatki rywali. Zrobiło się dobrze, bo Olimp prowadził już 13-11. Czwarty rzut niestety nie wchodzi, a Maciejewski chwilę później otrzymuje trzecią karę 2 minutową. W konsekwencji gradacji kar jest to czerwony kartonik. Taki obrót wydarzeń mógł pokrzyżować grę grodkowian, ale nie tego dnia . Zawodnicy Olimpu byli dobrze przygotowani mentalnie do tego meczu, na prawym rozgrywaniu pojawił się Świerczyński i jego dynamiczna gra ruszyła drużynę jeszcze bardziej, a że na lewym rozgrywaniu robił to samo Hertel zagrożenie bramki rywali wzrosło o 100%. Do siatki gości raz co raz trafiali zawodnicy Olimpu popisując się świetną skutecznością. Olimp z zawrotną prędkościom budował swoją przewagę, dobra gra w obronie która pozwalała na więcej. Na boisku pojawili się prawie wszyscy zawodnicy i co jest ważne, że w tak gorącym meczu nikt nie zawiódł. Gra zawodników była taka jaką oczekiwali kibice, którzy docenili to, głośno wspierając swoich podopiecznych, tak naprawdę tego dnia oni zagrali też dobry mecz, który zakończył się wynikiem 29-19. Drzwi z napisem 1-a liga na powrót uchyliły się dla podopiecznych G. Malinowskiego i należałoby to wykorzystać.

UKS Olimp Grodków - KS Forza Wrocław 29:19 (10:10)

Olimp: Młoczyński, Muszak - Maciejewski 4, Koszyk, Żubrowski 3, Chmiel 3, Prokop 6, Kolanko 4, Stępień, Białożyt, Kulej, Mierzwiński 1, Ogorzelec 3, Świerczyński 2, Turyniewicz, Hertel 3. Trenerzy: Grzegorz Malinowski, Piotr Mieszkowski. Kary: 16 minut Karne: 3/3. Czerwona Kartka: Maciejewski (gradacja kar)

Forza: Antosik, Cichocki - Daniel Bieżyński 6, Misiurka, Madeła, Tkaczyk 1, Karpiński 2, Burzyński 2, Mistak, Lewalski 2, Markiewicz 4, Massopust, Herudziński,Wiewiórski 1, Kuczyński 1, Dawid Galle. Trenerzy: Marcin Palica, Marek Palica. Kary: 6 minut. Karne: 5/4

Sędziowie: Joanna Brehmer (Mikołów), Agnieszka Skowronek (Ruda Śląska). Widzów: 295

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

pełny HTML | wersja mobilna