Marszałek
Sponsorzy 2023


TABELA SPOTKAŃ


Pozycja

Lp.
Drużyna


Liczba rozegranych spotkan
(M)
Liczba zdobytych punktów
(Ptk.)

 

 


05.07.2017

Wychowanek Olimpu Grodków ma chęć podbić Superligę. Wywiad z Janem Klimkowem

Wychowanek Olimpu Grodków ma chęć podbić Superligę. Wywiad z Janem Klimkowem
W przyszłym sezonie po parkietach PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych będzie biegać wychowanek UKS Olimp Grodków, który podpisał 3-letni kontrakt z KPR Gwardią Opole. Czy dołączy do grona gwiazd szczypiorniaka, jak został reprezentantem Polski juniorów oraz jakie ma plany na przyszłość? O tym rozmawiamy z 19-letnim obrotowym pochodzącym z Goli Grodkowskiej.

1. Jak zaczęła się Twoja przygoda z piłką ręczną?

- W piątej klasie podstawówki udałem się na pierwszy trening do Romana Smolińskiego, lecz po kilku treningach zrezygnowałem, gdyż uważałem wówczas, że to nie jest sport dla mnie. Jednak po zmianie szkoły, uczęszczając wtedy do trzeciej klasy gimnazjum zaprzestałem grać w piłkę nożną, jako bramkarz i postanowiłem przyjść na trening piłki ręcznej. Wtedy po kilku tygodniach ćwiczeń pod okiem Piotra Mleczko pojechałem na Mistrzostwa Polski Juniorów Młodszych i od tego czasu do dziś z powodzeniem rozwijam się w tej dyscyplinie sportowej. 

2. Dlaczego od początku UKS Olimp Grodków, w jakich latach grałeś w tym klubie?

- Od początku był to Olimp, ponieważ ten klub znajduje się najbliżej mojego domu. W Grodkowie jak na tak malutkie miasto szczypiorniak stoi na wysokim poziomie. Uczniowski Klub Sportowy „Olimp”, reprezentowałem w latach 2013-2017, zaczynając od drużyn młodzieżowych a kończąc na występach w I lidze, grupie B.

3. Od początku była to pozycja obrotowego?

- W gimnazjum trener Piotr Mleczko zapraszał mnie na treningi Olimpu mówiąc żebym spróbował grać na bramce, ale wtedy jeszcze nie byłem tak zafascynowany tym sportem. Na pierwszym treningu od razu zająłem pozycję obrotowego ze względu na to, iż byłem wysoki i miałem nadwagę.

4. Idąc do Superligi czułeś, że jesteś dobry w tym, co robisz?

- Wydaje mi się, że tak, ale najbardziej zależy mi na tym, aby jak najwięcej trenować i grać, bo jeśli jest się w czymś dobrym to, dlaczego nie można być w tym najlepszym?

5. Jakie nadzieje wiążesz z 3-letnią grą w ekstraklasie?

- Jestem pewien, że jako „świeżak”, w pierwszym sezonie grania w Gwardii dużo czasu spędzę na ławce, aczkolwiek będę dążyć do tego, by stać się podstawowym zawodnikiem tego klubu i jak najwięcej grać na parkiecie.

6. Tym razem wykazałeś się cierpliwością i czekałeś na swoją szansę?

- Pierwszy sezon grałem mało w I lidze ze względu na to, że nie byłem jeszcze doświadczony. W kolejnym sezonie wróciłem po kontuzji i grałem na prawdę bardzo dużo, co pozwoliło mi nabrać większego doświadczenia. Na treningach dawałem z siebie wszystko. Miałem nadzieję, że kiedyś uda mi sie trafić do lepszego zespołu. Tak się stało, gdy po zakończonym sezonie 2016/17 w Olimpie, zgłosiła się po mnie Gwardia Opole.

7. W nowym sezonie zagrasz ze znanymi zawodnikami, masz nadzieję, że poczujesz wtedy większy świat piłki?

– Jasne, że tak. Będę trenować pod okiem Rafała Kuptela, byłego reprezentanta Polski. Mam też nadzieję, że koledzy z drużyny na mojej pozycji bardzo dużo mnie nauczą i jeszcze bardziej się rozwinę niż dotychczas.

 8. Dla wielu znawców piłki to niespodzianka, że opuszczasz klub, w którym się wychowywałeś.

- Zdaję sobie z tego sprawę, ale i tak dużo zawdzięczam właśnie Olimpowi, bo dzięki niemu udało mi się tak wiele już w życiu osiągnąć. Grając w PGNiG Superlidze będę próbował być w Grodkowie jak najczęściej, mam do tego miasta taki sentyment, bo tutaj właśnie rozpoczęła się moja kariera sportowa i przygoda z handballem.

9. W czym pomógł Ci klub, w którym się wychowywałeś przez tyle lat?

- Olimp Grodków bardzo dużo mi pomógł. Mogłem korzystać z siłowni, tak długo, ile tylko chciałem. Treningi były codziennie, co pomogło mi poprawić motorykę i zwinność. Było dużo turniejów, na których miałem szansę się pokazać z jak najlepszej strony. Najwięcej zawdzięczam trenerom Grzegorzowi Malinowskiemu, dzięki któremu mogłem korzystać z hali sportowej do oporu a także Piotrowi Mieszkowskiemu, który nauczył mnie jak skutecznie grać na kole i poprawił przy tym w dużym stopniu moją koordynację ruchów.

10. Podczas lipcowego zgrupowania w Ostródzie reprezentacja Polski juniorów dwukrotnie pokonała Finlandię. Do tych zwycięstw także dołożyłeś swoją cegiełkę zapisując na swoje konto w dwumeczu aż siedem bramek. Wcześniej także dobrze spisywałeś się podczas międzynarodowych spotkań. W kadrze narodowej grasz już kilka lat. Jak do tego doszło?

– Graliśmy wówczas mecz ligowy w Opolu, jako juniorzy. To był mój jeden z lepszych meczów. Przeciwko Gwardii rzuciłem siedem bramek a siedzący na trybunach Rafał Kuptel (trener reprezentacji Polski U21) postanowił dać mi szansę i skontaktował się z Michałem Skórskim (II trener reprezentacji Polski juniorów i II trener Gwardii Opole) oraz Dariuszem Tomaszewskim (trener reprezentacji Polski juniorów). Po kilku tygodniach otrzymałem pierwsze powołanie na zgrupowanie.

 11. Jakie masz wrażenia po pierwszym pobycie zagranicą i gdzie pojechałeś na zawody międzynarodowe?

– Na pierwszym turnieju byłem w Bośni i Hercegowinie, graliśmy wtedy z bardzo mocnymi drużynami takimi, jak Chorwacja, Słowenia czy Macedonia. To właśnie tam udało mi się zdobyć pierwsza bramkę dla reprezentacji Polski. Ostatecznie zajęliśmy drugie miejsce w tym turnieju, wracając do Polski ze srebrnymi medalami.

 12. Jakie masz marzenia?

– Marzeń, jako takich na razie nie mam. Mam tylko jeden cel - dostać się do seniorskiej Reprezentacji Polski.

 13. Masz wymarzony swój klub, w którym chciałbyś grać, czy Gwardia Opole jest tym klubem?

– W Gwardii będę grać długo, ale nie przez całą swoją karierę.  Zawsze podobała mi się Francuska piłka ręczna i klub PSG.

 14. Będziesz kibicował osobiście któremuś klubowi w nowym sezonie 2017/18?

– W sezonie 2017/18 oczywiście będę kibicować Gwardii Opole, bo rozegrali świetny sezon i udało im się dostać do Ligi Europy.

 15. Czy oprócz ofert Gwardii miałeś też inne propozycje grania w nowym sezonie, jeśli tak, to, od kogo?

– Dostałem propozycje z dwóch klubów: II ligi DKB Handball-Bundesliga oraz z WKS-u Śląsk Wrocław, lecz nie mogłem ich rozważyć, gdyż byłem już po podpisaniu kontraktu z Gwardią Opole.

 16. W ostatnim sezonie I ligi rzuciłeś 23 bramki. Poprawisz jeszcze te statystyki?

- Muszę przypomnieć, że w ostatnim sezonie I ligi piłki ręcznej mężczyzn grałem tylko II rundę. W kolejnych rozgrywkach ligowych oczywiście będę już dążyć do tego, aby ten wynik poprawić.

17. W II lidze nasz zespół seniorki ponownie będzie prowadził Piotr Mieszkowski, który powraca po rocznej przerwie. Twoim zdaniem to dobry wybór, jeśli tak, to, dlaczego?

– Moim zdaniem to dobra i słuszna decyzja. Treningi z trenerem Mieszkowskim czasami były monotonne, ale dawały efekty. Zajęcia, na których ćwiczyłem bardzo mi się podobały, bo dawały mocno w kość, ale najważniejsze i tak było bieganie. Piotr udowodnił, że jest dobrym szkoleniowcem utrzymując na zapleczu ekstraklasy Olimp najpierw na siódmym miejscu, a w kolejnym roku na czwartej pozycji. Myślę, że spadek UKS-u był jednorazową wpadką i wkrótce grodkowianie wywalczą awans do I ligi.

Dziękuję za rozmowę!

Damian Kapinos

pełny HTML | wersja mobilna